Przejdź do treści Przejdź do menu Przejdź do wyszukiwarki

Podziel się tym

Zenon Przesmycki (Miriam)

Wieczór

Późny zachód. Cicho w borze.
Z widnokręgu złote słońce
Budzi iskier, barw tysiące
Na czerwonej sosen korze.

Zgasło… Krwawo płoną zorze.
Na tło niebios gorejące
Płyną pasy chmur — to gońce
Nocy, wiecznej nocy może…

Może wiecznej… Któż odgadnie,
Czy dziś w wieczną toń nie padnie
Dusza jego — i czy końca

Ludzkość nocy tej doczeka?
W mrokach grzmi nicości rzeka…
Błysk!… Nadzieja! Krąg miesiąca!