Władysław Orkan
Gwiazdą zawisasz
Gwiazdą zawisasz nocą w błękicie,
Wieczna tęsknoto!
A z twych promieni wyśnione życie
Fantaści plotą…
Ty ich prowadzisz za drogą mleczną
W czarowne sny —
I oni, lecąc za prawdą wieczną,
Giną jak ćmy…
W bezbrzeż ich ciągnie magiczny wzrok
Dalej i dalej —
Póki ich wieczny nie skryje mrok
Lub żar nie spali…