Przejdź do treści Przejdź do menu Przejdź do wyszukiwarki

Podziel się tym

Tadeusz Miciński

Lecę wśród złotych pszenic…

Lecę wśród złotych pszenic
w gajach gdzie słoneczniki —
w brzęku jedwabnych uździenic
koń rwie się pode mną dziki.

Hej, zepchnąłem carewnę
w Dnieprowe ciemne wiry —
a łzy Jej — chmury ulewne —
rdzą padły do mej liry.

Hej, leć koniu przez jary,
zerwij pasma kądzieli —
jam nie pieśniarz Tamary
smętny Szot Rustaweli!