Przejdź do treści Przejdź do menu Przejdź do wyszukiwarki

Podziel się tym

Konstanty Gaszyński

Do A. C.

Kiedy jeszcze w Europie cisza była głucha,
Tyś przeczuł że pod stopą grunt chwiać się zaczyna —
I że z epoki Ojca i z epoki Syna
Świat przejdzie w trzeci okres — do epoki Ducha!

I pękło już ostatnie ogniwo łańcucha —
W zegarze dziejów jęczy pogrzebu godzina;
Tu przestrach, bój i nędza, smutek i ruina —
Lecz z drugiej strony progu — Spokój i Otucha!

Ziemia drży przy porodzie — z piekielnych czeluści
Wybiegli kusiciele i mamią i nęcą,
Chcąc uczucia ludzkości zmienić w chuć zwierzęcą!

Ale Ojciec Niebieski sierot nie opuści.
Patrzcie! już ku nam zdala, z lazurów przezroczy,
W promiennym majestacie — Pocieszyciel kroczy!

1848.