Przejdź do treści Przejdź do menu Przejdź do wyszukiwarki

Podziel się tym

Józef Birkenmajer

Cmentarz

Samotny cmentarz nad brzegiem urwiska…
Z płaczem tu mewy przylatują chyże…
Wiatr gnie ku ziemi nadbutwiałe krzyże
I zwiędłe liście na mogiły ciska.

Rozwarta nakształt wężowego pyska
Fala językiem wilgotnym brzeg liże…
Ludziom, co w chłodnym spoczywają żwirze,
Gra pieśń jezioro — umarłych kołyska.

Na tym cmentarzu pochowano zwłoki
Tych, którzy niegdyś — na zuchwałej łodzi —
Na rozpętany odmęt się puszczali

I śmierć znaleźli w otchłani głębokiej…
Jakież im teraz w grobie sny przywodzi
Ta pieśń hucząca groźnej, mętnej fali?