Jerzy Żuławski
Cień X
Wieczór i cisza… We śnie czy na jawie?
Mniejsza! Gwiazd pełne krzewów latorośle;
na wodzie lśnią się dziwne oka pawie;
perły z szelestem spływają po wiośle…
I jakieś usta nademną schylone —
i dłoń na oczach mych alabastrowa,
dobra i słodka… kwiaty — i pieszczone
od kwiatów milsze rozkochane słowa…