Przejdź do treści Przejdź do menu Przejdź do wyszukiwarki

Podziel się tym

Maria Pawlikowska‐Jasnorzewska

Szpilki

Srebrne są małe szpilki. Żółta jest panna Anna,
Klęcząc upina suknię stojącej bladej hrabiny.
Hrabina spośród jedwabi wznosi się jak fontanna,
Jak smutna wierzba płacząca ubrana w crepe-de-chin,

I rzecze panna Anna klęcząca na kobiercu:
„Nieszczęście, pani hrabino! oto zabrakło nam szpilek!”
„O, droga panno Anno! Znajdą się. W moim sercu.
Oprócz śmiertelnej strzały jest ich tam tyle, tyle…

Miałam poduszkę do szpilek. Króliczka z białego atłasu.
Dziś już weń szpilek nie wbijam. Ach, człowiek coraz mniej błądzi…
Króliczek: jak serce moje. Nie czynił wprawdzie hałasu,
Lecz może cierpiał tym więcej. Jak panna Anna sądzi?”